Witam:) Dziś nie o karteczkach będzie, bo jakaś odmiana musi być. Wczoraj wybrałam się na wycieczkę do Katowic, na warsztaty scrapbookingowe powadzone przez SrapMan'a. Miałam okazję poznać go osobiście i z jego pomocą wykonać bogato zdobiony tagbook w stylu vintage. Wprawdzie wykańczałam go już w domku, ale myślę, że całkiem nieźle mi poszło. Zdjęcia mojej pracy będą wkrótce na blogu:) Oprócz tego w ogromnej sali naprzeciwko odbył się zlot scapbookingowy. Najbardziej zachwyciło mnie to, że była pełna butików sklepów internetowych w jednym miejscu. Można było obejrzeć, dotknąć i najważniejsze zrobić zakupy. I tak oto moja kolekcja przydasi powiększyła się o kolejne tekturki, papiery, róże na tiulu, wstążki, koronki, kwiatki oraz mgiełkę perłową z Ranger'a. Bo przecież ciężko sobie odmówić ;) Miłej niedzieli Wam życzę.
Też tam byłem.
OdpowiedzUsuńNie brałem udziału w warsztatach, ale za to nadrobiłem zakupami ;)
Pozdrawiam :)
Ja też byłam - było super..., ale ja byłam na warsztatach u Ayeedy... i też było super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Oooo... Nie mogę się już w takim razie doczekać, aż pokażesz, co zmajstrowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny wszystkim:)
OdpowiedzUsuń